Treści publikowane na tej stronie możesz czytać za darmo dzięki osobom, które kupują „Brać Łowiecką” i w ten sposób wspierają naszą działalność. Dziękujemy czytelnikom papierowego i elektronicznego wydania czasopisma! Jeżeli uważasz zamieszczane tutaj materiały za wartościowe, to zachęcamy do kupowania miesięcznika. Dołącz do grona naszych prenumeratorów!
Aktualności
Artykuł 33e Prawa łowieckiego – jak to jest z tymi wyborami?
W związku z luzowaniem przez rząd obostrzeń wynikających z epidemii COVID-19 koledzy z zarządów kół, a także członkowie władz okręgowych PZŁ wielokrotnie pytali mnie o to, czy w obecnym stanie prawnym można odbywać walne zgromadzenia kół. Za każdym razem odpowiadam, że jest to dopuszczalne – oczywiście z uwzględnieniem rygorów bezpieczeństwa uczestników. Prawie zawsze pada też drugie pytanie: czy można przeprowadzać wybory członków władz koła? I tu moja reakcja jest już typowo prawnicza: to zależy. Mianowicie od tego, o jakich wyborach mówimy.
Filmowa premiera opery „Heca, czyli polowanie na zająca”
W niedzielny wieczór 2 sierpnia, dokładnie o godz. 20.08, rozpocznie się premiera online najstarszej polskiej opery „Heca, czyli polowanie na zająca”, zarazem najstarszej w Europie w całości poświęconej myślistwu. Film będzie dostępny na kanale YouTube i profilu na Facebooku stowarzyszenia Z Muzyką do Ludzi, które przygotowuje całe wydarzenie. Ta działająca od 2010 r. organizacja (w lipcu przypadało jej dziesięciolecie), złożona głównie z instrumentalistów, urządza koncerty i wydarzenia artystyczne w Wielkopolsce, przeważnie na terenach pozbawionych sal koncertowych czy oper. Zajmuje się również edukacją. Celem jest upowszechnianie kultury w miejscach z utrudnionym dostępem do niej.
Rogacz idzie w górę
Zarządcy i dzierżawcy obwodów łowieckich, którzy zgodnie z sugestiami ograniczenia intensywności odstrzałów kozłów na początku sezonu przesunęli je na okres wakacyjny, skorzystali z tego w dwójnasób. Z jednej strony w następstwie złagodzenia obostrzeń epidemicznych drgnęła sytuacja na rynku polowań komercyjnych. Z drugiej zaś – wzrosły ceny tusz rogaczy oferowane przez krajowych odbiorców. Jak jednak komentuje większość z nich, jest to pokłosie nie zwiększenia się zbytu dziczyzny, ale wzajemnej konkurencji.
Komisja ponownie zagłosuje ws. udziału dzieci w polowaniach
Przewodnicząca sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa Urszula Pasławska (PSL-Kukiz’15) potwierdziła w rozmowie z BŁ, że na polecenie marszałek sejmu Elżbiety Witek (PiS) odbędzie się ponowne głosowanie nad obywatelskim projektem nowelizacji Prawa łowieckiego w zakresie udziału dzieci w polowaniach za zgodą rodziców lub opiekunów prawnych. Wynika to nie z jakichś błędów proceduralnych w toku posiedzenia, które odbyło się 22 lipca br., ale z niejasnego stanowiska komisji w sprawie procedowanego dokumentu.
Potrzebna zwierzyna drobna do badań
Zespół badawczy Katedry Hodowli Zwierząt i Oceny Surowców Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu specjalizuje się w badaniu jakości mięsa, w tym dziczyzny. Przeprowadzamy analizy mające zweryfikować przydatność kulinarną i technologiczną tego surowca. Obejmują one ustalenie pH, barwy, wodochłonności, tekstury oraz podstawowego składu chemicznego. Sprawdzamy także wpływ czasu i warunków przechowywania na kształtowanie się cech fizykochemicznych dziczyzny. Nasze badania umożliwiają promowanie mięsa zwierząt łownych jako wartościowego produktu zwierzęcego. Wyniki publikujemy w prestiżowych czasopismach anglojęzycznych.
Minister Woś chwali myśliwych za skuteczną walkę z ASF-em
412 tys. dzików pozyskanych w Polsce w ubiegłym sezonie, w tym 25,8 tys. odstrzelonych sanitarnie do końca stycznia br., oraz nieco ponad 90 mln zł wypłaconych odszkodowań – takie dane zaprezentował minister środowiska Michał Woś na posiedzeniu sejmu 23 lipca w odpowiedzi na pytania posłów Norberta Kaczmarczyka i Edwarda Siarki (obaj z PiS-u) o aktualną sytuację związaną z ASF-em. Ponieważ ostatnio w przestrzeni publicznej mało się mówi o ASF-ie, a media nie straszą...
Negatywna opinia sejmowej komisji ws. udziału dzieci w polowaniach
22 lipca z szerokimi uśmiechami na twarzach sejm opuszczali reprezentanci KO i Lewicy (w tym m.in. posłanki: Daria Gosek-Popiołek, Klaudia Jachira, Gabriela Lenartowicz i Dorota Niedziela) wespół z przedstawicielami antyłowieckich organizacji pozarządowych, skupionych w koalicji „Niech Żyją!”, z Tomaszem Zdrojewskim i Radosławem Ślusarczykiem na czele. Towarzyszyły im posłanki spoza sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa – Katarzyna Piekarska (KO), która w kwietniu br. została wezwana przez Komisję Kultury NRŁ do zwrotu honorowej odznaki za zasługi dla łowiectwa, i liderka Partii Zieloni Małgorzata Tracz.
ZG PZŁ uchyla uchwałę, której nie ma?
Sprawa obwodu łowieckiego nr 88 w województwie zachodniopomorskim (teren ZO PZŁ w Koszalinie) stała się głośna po ujawnieniu w mediach internetowych informacji o członkostwie pracowników etatowych PZŁ i reprezentanta NRŁ w nowo powstałym KŁ „Basior”, pretendującym do dzierżawy tego łowiska. Z różnych niepotwierdzonych źródeł napływały też doniesienia o naciskach na zarząd okręgowy, które miały doprowadzić do szybkiego i korzystnego dla tego koła rozstrzygnięcia. Chętnych do wydzierżawienia obwodu zgłosiło się jednak więcej.
ASF w Pomorskiem. Pierwszy przypadek to dzik z przeciwciałami
15 maja br. potwierdzono przypadek ASF-u u dzika odstrzelonego 9 maja po godz. 1.00 w nocy w położonym nad Zalewem Wiślanym obwodzie, który jest dzierżawiony przez KŁ „Żuławy” w Nowym Dworze Gdańskim. Zwierzę zostało pozyskane w granicach obszaru objętego ograniczeniami (strefa czerwona), ok. 2,5 km od granicy z województwem warmińsko-mazurskim. Jest to zarazem pierwszy przypadek choroby zarówno w Pomorskiem, jak i na terenie wspomnianego koła, dzierżawiącego cztery sąsiadujące ze sobą obwody łowieckie – od ujścia Nogatu, przez zachodnie wybrzeże Zalewu Wiślanego, aż do krajowej trasy S7. Rocznie strzela się tutaj ok. setki dzików.
Myśliwi łucznicy na miejskie dziki
Propozycja nieodpłatnego wsparcia w redukcji dzików na obszarach miejskich, wystosowana w grudniu ub.r. do władz krajowych i lokalnych przez wielkopolski oddział Polskiego Stowarzyszenia Myślistwa Łuczniczego (PBA), pozostała bez odzewu. Założeniem było ograniczenie tempa szerzenia się ASF-u, który niewiele wcześniej pojawił się w województwie lubuskim i zaczął się przesuwać na wschód. Choroba postępuje nadal, a ognisko wirusa potwierdzono już niemal u bram Poznania. Swoją ofertę łucznicy ponowili więc podczas terenowego pokazu, który 29 czerwca zorganizowali ZO PZŁ w Poznaniu i działająca przy nim komisja łucznicza, a także wspomniany wyżej oddział PBA we współpracy z Wydziałem Leśnym UPP.