Treści publikowane na tej stronie możesz czytać za darmo dzięki osobom, które kupują „Brać Łowiecką” i w ten sposób wspierają naszą działalność. Dziękujemy czytelnikom papierowego i elektronicznego wydania czasopisma! Jeżeli uważasz zamieszczane tutaj materiały za wartościowe, to zachęcamy do kupowania miesięcznika. Dołącz do grona naszych prenumeratorów!
Aktualności
Ad vocem w sprawie wyborów
Z ogromnym zainteresowaniem zapoznałem się z tekstem mec. Krzysztofa Grochalskiego oraz zbieżnym z tym wywodem komunikatem PZŁ, z których ma wynikać, że art. 33e Prawa łowieckiego nie wyklucza przeprowadzania wyborów władz obecnej, przedłużonej kadencji. Ta propozycja, oparta na wykładni systemowej i celowościowej, była już przedmiotem głębokich rozważań, a doprowadziły one do poważnych wątpliwości wśród prawników. Należy bowiem pamiętać, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem konstytucyjnym pierwszeństwo ma zawsze wykładnia językowa przepisów. Można od niej odstąpić jedynie wyjątkowo, w szczególności gdyby prowadziła do rezultatów nie do zaakceptowania. Tymczasem literalne odczytanie art. 33e Prawa łowieckiego daje mimo wszystko racjonalne, choć nie zawsze wygodne dla kół, rezultaty. Kłopotliwa treść przepisu nie powinna być jednak powodem zastępowania wykładni językowej prawniczą ekwilibrystką i przyznawania pierwszeństwa wykładni celowościowej.
Artykuł 33e Prawa łowieckiego – jak to jest z tymi wyborami?
W związku z luzowaniem przez rząd obostrzeń wynikających z epidemii COVID-19 koledzy z zarządów kół, a także członkowie władz okręgowych PZŁ wielokrotnie pytali mnie o to, czy w obecnym stanie prawnym można odbywać walne zgromadzenia kół. Za każdym razem odpowiadam, że jest to dopuszczalne – oczywiście z uwzględnieniem rygorów bezpieczeństwa uczestników. Prawie zawsze pada też drugie pytanie: czy można przeprowadzać wybory członków władz koła? I tu moja reakcja jest już typowo prawnicza: to zależy. Mianowicie od tego, o jakich wyborach mówimy.
Filmowa premiera opery „Heca, czyli polowanie na zająca”
W niedzielny wieczór 2 sierpnia, dokładnie o godz. 20.08, rozpocznie się premiera online najstarszej polskiej opery „Heca, czyli polowanie na zająca”, zarazem najstarszej w Europie w całości poświęconej myślistwu. Film będzie dostępny na kanale YouTube i profilu na Facebooku stowarzyszenia Z Muzyką do Ludzi, które przygotowuje całe wydarzenie. Ta działająca od 2010 r. organizacja (w lipcu przypadało jej dziesięciolecie), złożona głównie z instrumentalistów, urządza koncerty i wydarzenia artystyczne w Wielkopolsce, przeważnie na terenach pozbawionych sal koncertowych czy oper. Zajmuje się również edukacją. Celem jest upowszechnianie kultury w miejscach z utrudnionym dostępem do niej.
Rogacz idzie w górę
Zarządcy i dzierżawcy obwodów łowieckich, którzy zgodnie z sugestiami ograniczenia intensywności odstrzałów kozłów na początku sezonu przesunęli je na okres wakacyjny, skorzystali z tego w dwójnasób. Z jednej strony w następstwie złagodzenia obostrzeń epidemicznych drgnęła sytuacja na rynku polowań komercyjnych. Z drugiej zaś – wzrosły ceny tusz rogaczy oferowane przez krajowych odbiorców. Jak jednak komentuje większość z nich, jest to pokłosie nie zwiększenia się zbytu dziczyzny, ale wzajemnej konkurencji.
Komisja ponownie zagłosuje ws. udziału dzieci w polowaniach
Przewodnicząca sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa Urszula Pasławska (PSL-Kukiz’15) potwierdziła w rozmowie z BŁ, że na polecenie marszałek sejmu Elżbiety Witek (PiS) odbędzie się ponowne głosowanie nad obywatelskim projektem nowelizacji Prawa łowieckiego w zakresie udziału dzieci w polowaniach za zgodą rodziców lub opiekunów prawnych. Wynika to nie z jakichś błędów proceduralnych w toku posiedzenia, które odbyło się 22 lipca br., ale z niejasnego stanowiska komisji w sprawie procedowanego dokumentu.
Potrzebna zwierzyna drobna do badań
Zespół badawczy Katedry Hodowli Zwierząt i Oceny Surowców Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu specjalizuje się w badaniu jakości mięsa, w tym dziczyzny. Przeprowadzamy analizy mające zweryfikować przydatność kulinarną i technologiczną tego surowca. Obejmują one ustalenie pH, barwy, wodochłonności, tekstury oraz podstawowego składu chemicznego. Sprawdzamy także wpływ czasu i warunków przechowywania na kształtowanie się cech fizykochemicznych dziczyzny. Nasze badania umożliwiają promowanie mięsa zwierząt łownych jako wartościowego produktu zwierzęcego. Wyniki publikujemy w prestiżowych czasopismach anglojęzycznych.
Minister Woś chwali myśliwych za skuteczną walkę z ASF-em
412 tys. dzików pozyskanych w Polsce w ubiegłym sezonie, w tym 25,8 tys. odstrzelonych sanitarnie do końca stycznia br., oraz nieco ponad 90 mln zł wypłaconych odszkodowań – takie dane zaprezentował minister środowiska Michał Woś na posiedzeniu sejmu 23 lipca w odpowiedzi na pytania posłów Norberta Kaczmarczyka i Edwarda Siarki (obaj z PiS-u) o aktualną sytuację związaną z ASF-em. Ponieważ ostatnio w przestrzeni publicznej mało się mówi o ASF-ie, a media nie straszą...
Negatywna opinia sejmowej komisji ws. udziału dzieci w polowaniach
22 lipca z szerokimi uśmiechami na twarzach sejm opuszczali reprezentanci KO i Lewicy (w tym m.in. posłanki: Daria Gosek-Popiołek, Klaudia Jachira, Gabriela Lenartowicz i Dorota Niedziela) wespół z przedstawicielami antyłowieckich organizacji pozarządowych, skupionych w koalicji „Niech Żyją!”, z Tomaszem Zdrojewskim i Radosławem Ślusarczykiem na czele. Towarzyszyły im posłanki spoza sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa – Katarzyna Piekarska (KO), która w kwietniu br. została wezwana przez Komisję Kultury NRŁ do zwrotu honorowej odznaki za zasługi dla łowiectwa, i liderka Partii Zieloni Małgorzata Tracz.
ZG PZŁ uchyla uchwałę, której nie ma?
Sprawa obwodu łowieckiego nr 88 w województwie zachodniopomorskim (teren ZO PZŁ w Koszalinie) stała się głośna po ujawnieniu w mediach internetowych informacji o członkostwie pracowników etatowych PZŁ i reprezentanta NRŁ w nowo powstałym KŁ „Basior”, pretendującym do dzierżawy tego łowiska. Z różnych niepotwierdzonych źródeł napływały też doniesienia o naciskach na zarząd okręgowy, które miały doprowadzić do szybkiego i korzystnego dla tego koła rozstrzygnięcia. Chętnych do wydzierżawienia obwodu zgłosiło się jednak więcej.