strona główna

Aktualności

Ministerstwo Środowiska ws. rozstrzygnięcia dotyczącego prezydium i prezesa NRŁ

Ministerstwo Środowiska ws. rozstrzygnięcia dotyczącego prezydium i prezesa NRŁ
Październik 24 11:14 2019 Wydrukuj

Jak pisaliśmy, 10 września br. minister środowiska wstrzymał wykonanie uchwał NRŁ podjętych na jej posiedzeniu 4 września. Przypomnijmy, że dotyczyły one m.in. odwołania dotychczasowego prezydium Rady z prezesem Rafałem Malcem i powołania zmienionego gremium pod przewodnictwem Pawła Piątkiewicza. Decyzja Henryka Kowalczyka została jednak przez nowo powołanego prezesa oraz część członków Rady uznana za budzącą wątpliwości prawne (o czym informowaliśmy TUTAJ). W związku z zapytaniem prasowym redakcji wydział komunikacji medialnej resortu 21 października br. przekazał stanowisko odnoszące się do zasadności rozstrzygnięcia dokonanego przez ministra. Wyjaśniono w nim również kwestię podjęcia przez szefa resortu działań nadzorczych, zanim dokumenty formalnie trafiły na jego biurko. Treść tego stanowiska przytaczamy w całości poniżej.

 
Na podstawie art. 35a ust. 9 ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie minister właściwy do spraw środowiska, w razie stwierdzenia, że działalność Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ) lub Naczelnej Rady Łowieckiej (NRŁ) jest niezgodna z przepisami prawa lub postanowieniami statutu PZŁ może, w zależności od rodzaju i stopnia stwierdzonych nieprawidłowości, w drodze decyzji administracyjnej:
1) uchylić w całości lub w części uchwałę niezgodną z postanowieniami statutu PZŁ;
2) stwierdzić nieważność w całości lub w części uchwały niezgodnej z przepisami prawa;
3) udzielić organowi upomnienia i zażądać od niego podjęcia działań mających na celu zapewnienie stanu zgodnego z prawem albo zaprzestania działania niezgodnego z prawem.
 
W odniesieniu do posiedzenia NRŁ, które odbyło się w dniu 4 września 2019 r. w Warszawie, Minister Środowiska powziął informację, że działalność NRŁ, o której mowa w art. 35a ust. 9 ustawy Prawo łowieckie, polegająca na podjęciu określonych w porządku obrad uchwał, budzi wątpliwości w zakresie ich zgodności ze Statutem i ustawą Prawo łowieckie. W związku z powyższym, Minister Środowiska skorzystał z przysługującego mu instrumentu nadzoru i działając na podstawie art. 35a ust. 9 ustawy Prawo łowieckie wszczął postępowanie administracyjne w sprawie niezgodności z przepisami prawa lub postanowieniami statutu PZŁ uchwał NRŁ podjętych w dniu 4 września 2019 r. oraz na podstawie art. 35 ust. 10 ustawy Prawo łowieckie wstrzymał ich wykonanie do czasu zakończenia prowadzonego w trybie nadzoru postępowania administracyjnego.
 
Należy przy tym zauważyć, iż wszczynając postępowanie administracyjne, o którym mowa powyżej i wstrzymując wykonanie uchwał, Minister Środowiska nie rozstrzyga o istocie sprawy. Rozstrzygnięcie w zakresie zgodności uchwał podjętych przez NRŁ na posiedzeniu w dniu 4 września 2019 r. nastąpić może dopiero w formie decyzji administracyjnej – zgodnie z art. 35 ust. 9 ustawy Prawo łowieckie.
 
Minister Środowiska może skorzystać z przysługujących mu instrumentów nadzoru w postaci wszczęcia postępowania administracyjnego lub wstrzymania wykonania uchwał NRŁ przed otrzymaniem tych uchwał w formie papierowej, podpisanej przez Prezesa NRŁ lub upoważnionej przez niego osoby. Wynika to z faktu, iż uchwały te wywołują skutki prawne od chwili ich podjęcia, a nie od chwili ich podpisania i dostarczenia do Ministra Środowiska. Zastosowanie instrumentu nadzoru w postaci wstrzymania wykonania uchwał należy traktować jako pewnego rodzaju środek zapobiegawczy przed wystąpieniem dalszych negatywnych konsekwencji związanych z funkcjonowaniem w obrocie prawnym uchwał NRŁ, które mogą okazać się wadliwe.
 
W rozpatrywanej sprawie Minister Środowiska wydał decyzję z dnia 4 września [powinno być: października – przyp. red.] 2019 r. Decyzja ta nie jest ostateczna.
 
Wspomnianą decyzją minister Kowalczyk uchylił sześć uchwał NRŁ – w sprawie zmiany porządku obrad i wprowadzenia do niego głosowania nad wotum zaufania dla prezydium NRŁ oraz będącej tego konsekwencją uchwały w sprawie wotum zaufania dla prezydium Rady, a także uchwał w sprawie powołania nowych członków do jego składu (Sławomira Strzelczyka, Romana Dziedzica, Zygmunta Łukaszczyka i Dariusza Zalewskiego). Powodem, jak przeczytaliśmy w uzasadnieniu, był brak zarówno ustawowego, jak i statutowego uprawnienia do podejmowania przez ten organ uchwał w sprawie wotum nieufności. W przypadku nowo wybranych 4 września br. zastępców prezesa podniesiono ponadto błędy w nomenklaturze. Uchwały błędnie definiowały ich jako wiceprezesów (to samo dotyczyło uchwał w sprawie odwołania dotychczasowych zastępców prezesa) i mówiły o powołaniu (statut zaś mówi o wyborze). Ponadto ich kandydatury głosowano łącznie, opierając się na jednej liście kandydatów, a nie odrębnie – jak zdaniem ministerstwa wynika z właściwej regulacji statutowej (§ 83). To było głównym powodem uchylenia w myśl Prawa łowieckiego uchwał NRŁ. Jak zostaliśmy poinformowani w ZG PZŁ, resort nadal rozpatruje jeszcze cztery podjęte tego dnia uchwały, w tym tę odnoszącą się do wyczekiwanego przez środowisko uregulowania kwestii kynologicznych (o której pisaliśmy w październikowym wydaniu ).
 
Co ważne, minister podtrzymał odwołanie Rafała Malca z funkcji szefa Rady i przyjęcie na jego miejsce Pawła Piątkiewicza. W założeniu powinniśmy więc mieć stare prezydium z nowym prezesem. Rafał Malec jako strona niezadowolona z treści rozstrzygnięcia zwrócił się o ponowne rozpatrzenie sprawy (choć wg niektórych prawników nie był do tego umocowany), co z kolei wstrzymało wykonanie decyzji Henryka Kowalczyka z 4 października br. Mimo że nikt, wliczając większość członków Rady, nie ma obecnie pełnej jasności co do składu prezydium NRŁ, obrady w dniach 14–15 października br. prowadził właśnie Paweł Piątkiewicz. W ich trakcie miała się pojawić propozycja podania się do dymisji osób, których powołanie do prezydium uchylił wcześniej minister. Ewentualna zmiana stanowiska resortu po rozpatrzeniu wniosku Malca nie powodowałaby wówczas kolejnych przetasowań w Radzie. To Piątkiewicza zobaczyliśmy także w roli jej prezesa podczas uroczystości pogrzebowych prof. Jana Szyszki.
 
Odniesienie się ministerstwa środowiska do powyższego impasu i – miejmy nadzieję – ostateczna odpowiedź na pytanie, kto stoi na czele NRŁ oraz jaki jest skład jej prezydium, powinny się pojawić wkrótce. Zamieszanie, które towarzyszy temu organowi od dłuższego czasu, nie sprzyja realizacji postawionych przed nim zadań.
 
Red., Fot. archiwum

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.