MKiŚ wywraca stolik negocjacyjny. Polska 2050 złożyła projekt wprowadzenia badań okresowych
Listopad 08
12:47
2024
Wydrukuj
Polska 2050 złożyła do laski marszałkowskiej projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji wprowadzający obowiązkowe okresowe badania lekarskie i psychologiczne wszystkich myśliwych posiadających broń do celów łowieckich. Dokument sygnowała ponad połowa posłów Polski 2050, w tym minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, osobiście dowodząc zarazem fałszywych intencji i fasadowości ustanowionego przez siebie Zespołu ds. reformy łowiectwa.
Skrajne lekceważenie myśliwych
Złożenie projektu nowelizacji do sejmu wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała (Polska 2050) swoim zwyczajem obwieścił w mediach społecznościowych, podkreślając zarazem, że jest to realizacja obietnicy złożonej przez jego ugrupowanie. Dorożała nie po raz pierwszy dał tym samym jaskrawy wyraz lekceważenia myśliwych. O ile zapowiadany przez niego projekt rozporządzenia wprowadzającego całoroczny okres ochronny dla pięciu gatunków ptaków łownych nie został jeszcze formalnie przedstawiony, to ruch związany z nowelizacją UOBiA przed zakończeniem prac Zespołu ds. reformy łowiectwa należałoby uznać za wywrócenie stolika negocjacyjnego.
Przypomnijmy, że przedmiotem rozmów w ramach prac tego zespołu było m.in. zagadnienie okresowych badań myśliwych. A zgodnie z zarządzeniem Pauliny Hennig-Kloski z 7 czerwca 2024 r. w sprawie powołania zespołu, jego zadaniem miało być „wypracowanie rekomendacji w zakresie reformy łowiectwa”. Sprecyzowało ono także ramy czasowe funkcjonowania zespołu: „do dnia 31 grudnia 2024 r. przewodniczący przedstawi ministrowi właściwemu do spraw środowiska rekomendacje”. Strona reprezentująca PZŁ na czwartym posiedzeniu zespołu 10 września br. (relacjonowaliśmy je TUTAJ) zdecydowanie sprzeciwiła się postulatowi wprowadzenia okresowych badań lekarskich myśliwych, wskazując m.in. na nieprawdziwe przesłanki, którymi był uzasadniany. Spotkanie – podobnie jak dotychczasowe prace zespołu – nie zakończyło się wypracowaniem jakichkolwiek rekomendacji.
Potencjalne zagrożenie dla społeczeństwa
Proponowana nowelizacja wprowadza obowiązek okresowych badań lekarskich i psychologicznych powtarzanych co pięć lat przez myśliwych do 70. roku życia oraz co dwa lata przez starszych. Dotyczy to zarówno łowców, jak i posiadaczy broni do celów ochrony osobistej oraz ochrony osób i mienia – dwie ostatnie grupy były jedynymi objętymi do tej pory obowiązkiem okresowych badań powtarzanych co pięć lat. Odpowiednie zaświadczenia będą musiały być przedstawiane Policji nie wcześniej niż trzy miesiące przed upływem wskazanych terminów. Myśliwi, którzy z chwilą wejścia w życie nowych regulacji będą posiadali orzeczenia starsze niż pięć lub dwa lata (odpowiednio do ustalonego przedziału wiekowego), będą mieli 12 miesięcy na wykonanie badań i dostarczenie ich wyników Policji.
W uzasadnieniu projektu nowelizacji czytamy m.in., że państwo ma obowiązek wprowadzać najwyższe standardy zabezpieczające przed niekontrolowanym użyciem broni, co dotyczy w szczególności ochrony społeczeństwa przed osobami mogącymi jej użyć w sposób niezgodny z wydanym pozwoleniem. Obecne regulacje nie tylko nie gwarantują spełnienia tego kryterium, ale też nie biorą pod uwagę uwarunkowań związanych z wiekiem. Nowelizacja ma zatem na celu zrównanie wymogów dotyczących osób posiadających pozwolenie na broń do celów ochrony osobistej, ochrony osób i mienia oraz łowieckich. Jak podkreślono, nie ma żadnego uzasadnienia dla różnicowania wymienionych grup, co jest rzecz jasna nieprawdą. Różnice te sygnalizowano m.in. podczas wspomnianego wyżej posiedzenia Zespołu ds. reformy łowiectwa.
Posłowie w dość karkołomnym wywodzie uzasadniają ponadto, że myśliwi strzelają częściej niż przedstawiciele pozostałych dwóch wymienionych grup, a w dodatku robią to w sytuacjach „bardzo wysokiego ryzyka postrzelenia osób postronnych”. Ich zdaniem wraz z wiekiem spada sprawność fizyczna i psychiczna, a jednocześnie wzrasta zagrożenie niecelowego lub celowego użycia broni w sposób niedozwolony. To zaś prowadzi do wysokiego ryzyka wypadków i powoduje potencjalne zagrożenie dla całego społeczeństwa. Nowelizacja ma zatem zwiększyć poczucie bezpieczeństwa oraz poziom zaufania do osób posiadających broń i zapobiegać jej niedozwolonemu użyciu. Posłowie nie przewidują zarazem żadnych skutków gospodarczych.
Wnioskodawcy w uzasadnieniu do projektu przytaczają dwa dość obrazowe wypadki na polowaniach z ostatnich lat, nie podając jednak ani dowodów na ich związek ze stanem zdrowia myśliwych, ani na niekontrolowane lub nielegalne użycie broni w tych zdarzeniach. Wskazują również na incydentalny odstrzał zwierząt objętych ochroną i sugerują, znów bezpodstawnie, że dopuszczają się tego osoby będące w słabej kondycji psychofizycznej, które stanowią poważne zagrożenie dla ochrony przyrody.
Stan zdrowia a niekontrolowane użycie broni
Warto zwrócić uwagę, że uzasadnienie projektu zmienia zasadniczo dotychczasową retorykę stosowaną w argumentowaniu konieczności wprowadzenia okresowych badań myśliwych. O ile wcześniej mówiono o ryzyku wypadków związanych ze stanem ich zdrowia, o tyle teraz pojawia się kwestia użycia broni w sposób niekontrolowany oraz niezgodny z celem jej posiadania. Takie postawienie sprawy również ignoruje fakty przedstawione podczas prac zespołu, w trakcie których jednoznacznie wybrzmiało, że wypadki na polowaniach wiążą się z naruszaniem obowiązujących zasad bezpieczeństwa w posługiwaniu się bronią. Problem został szerzej omówiony przez mec. Sławomira Szymańskiego w wywiadzie opublikowanym na łamach BŁ (11/2024).
Reprezentantem wnioskodawców projektu zmian ustawy o broni i amunicji złożonym do sejmu 6 listopada br. została posłanka Ewa Szymanowska. Z treścią dokumentu można się zapoznać TUTAJ. Jest to jeden z pierwszych poselskich projektów nowelizacji ustawy, który podlega nowo wprowadzonej procedurze konsultacji społecznych. Obywatele mają 30 dni na wyrażenie swojej opinii na temat planowanych zmian. Mogą tego dokonywać w formie elektronicznej za pośrednictwem Systemu Informacyjnego Sejmu, po uwierzytelnieniu się np. przez profil zaufany. PZŁ i myśliwi również mają głos i powinni wykorzystać to narzędzie do zaprezentowania swoich stanowisk.
Red., Fot. Nathan Allred/ Adobe Stock