Zmiana w sprawie dzierżaw obwodów zaakceptowana przez komisję

Zmiana w sprawie dzierżaw obwodów zaakceptowana przez komisję
Luty 23 19:49 2021 Wydrukuj

Projekt noweli Prawa łowieckiego wydłużający do końca roku czas na ustanowienie granic i kategoryzację obwodów łowieckich został przyjęty na wtorkowym (23 lutego) posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z istotną poprawką przewodniczącej Urszuli Pasławskiej (KP). W myśl wprowadzonej zmiany nowe uchwały o podziale na obwody łowieckie, również w województwach, które już się uporały z całym procesem, miałyby zacząć obowiązywać dopiero od 1 kwietnia 2022 r. Do końca przyszłego sezonu łowieckiego utrzymane w mocy mają zostać zarówno dotychczasowe granice obwodów, jak i ich kategoryzacja.

 
Ze strony sprawozdawcy projektu posła Roberta Telusa (PiS) oraz pełnomocnika rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Edwarda Siarki (PiS) pojawiły się zapewnienia, że w razie dalszych opóźnień w realizacji prac związanych z podziałem na obwody łowieckie do ustawy zostaną wprowadzone sankcje dla samorządów. Nie udało się tego ująć w procedowanym projekcie, ponieważ taka regulacja wiązałaby się z koniecznością dodatkowych konsultacji i wyliczeniem kosztów obciążeń.

Przedstawiciele opozycji oraz aktywiści mieli inną propozycję wyjścia z impasu, w którym się znaleźliśmy w związku z niezrealizowaniem podziałów na obwody łowieckie w części kraju. Posłanka Aleksandra Gajewska (KO) uznała, że projekt przedłuża niekonstytucyjny stan, w którym właściciele nieruchomości wbrew swojej woli muszą znosić obecność myśliwych na swoim terenie. Zdaniem Darii Gosek-Popiołek (Lewica) samo wniesienie uwagi dotyczącej wyłączenia gruntu z obwodu łowieckiego powinno być jednoznaczne z jego wyłączeniem. Z kolei wg informacji posłanki Urszuli Zielińskiej (KO) z podziałem na obwody łowieckie w terminie nie uporają się zaledwie trzy województwa. Należałoby więc wstrzymać realizację gospodarki łowieckiej na ich terenie do momentu zakończenia ustawowych procedur. Z jednej strony odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez zwierzynę ciążąca na Skarbie Państwa, z drugiej zaś – naciski ze strony kół łowieckich na sfinalizowanie prac nad granicami obwodów stanowiłyby najlepszą motywację dla sejmiku województwa. Przy okazji respektowane byłoby podstawowe prawo własności osób, które z różnych względów nie chcą, aby w obrębie ich nieruchomości odbywały się polowania. Problemu w odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody łowieckie nie widział również Norbert Woźniak, przewodniczący Rady Programowej ds. Ochrony Zwierząt Partii Zieloni. Wprowadzająca założenie przedstawione przez posłankę Zielińską poprawka do ustawy została jednak większością głosów odrzucona.

Zdaniem aktywistów wszelkie uwagi dotyczące wyłączenia gruntów z obwodów łowieckich są na etapie konsultacji systemowo odrzucane. Tomasz Zdrojewski z Koalicji „Niech Żyją!” uznał tę procedurę za iluzoryczną i niezaspokajającą wyroku TK z 2014 r. Zaapelował więc o szerszą i poważną dyskusję nad ustawą na kolejnym posiedzeniu komisji, w którym powinni wziąć udział reprezentanci biura Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Kamil Syller, mieszkaniec okolic Puszczy Białowieskiej, sugerował natomiast, żeby w trosce o ciągłość obwodów łowieckich oraz w celu odciążenia sejmików województw wprowadzić mechanizm automatycznego wyłączania nieruchomości, ale tylko w dwóch obszarach – pozyskania i hodowli zwierzyny. Myśliwym nadal pozostawałaby jej ochrona.

Posiedzenie sejmu, na którym prawdopodobnie będzie procedowany powyższy projekt zmiany Prawa łowieckiego, odbędzie się 24 i 25 lutego. Senat zbierze się dopiero 24–26 marca br. Zmiana ustawy ma zacząć obowiązywać z mocą wsteczną, od 31 marca 2021 r.
 
Red., Fot. juras1077/Adobe Stock

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.