strona główna

Aktualności

Rafał Malec wraca do funkcji prezesa NRŁ. Ministerstwo zmieniło zdanie

Rafał Malec wraca do funkcji prezesa NRŁ. Ministerstwo zmieniło zdanie
Maj 13 13:51 2022 Wydrukuj

Decyzją minister klimatu i środowiska Anny Moskwy z końca kwietnia 2022 r. do sprawowania funkcji prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej został przywrócony Rafał Malec. Rotacja na tym stanowisku, z którą mamy do czynienia od 2019 r., wprowadziła sporo zamętu i łatwo się pogubić w gmatwaninie wydawanych decyzji. W tym czasie urząd sprawowało czterech ministrów odpowiedzialnych za łowiectwo, a nazwa podległego im resortu dwukrotnie się zmieniła. Przyjrzyjmy się chronologii tych wydarzeń.

 

Dla porządku przypomnijmy, że wszystko zaczęło się we wrześniu 2019 r., kiedy na nadzwyczajnym posiedzeniu NRŁ do porządku obrad wprowadzono głosowanie nad wotum zaufania dla prezydium rady. Wynik okazał się dla niego niepomyślny, więc odwołano cały jego skład, któremu przewodniczył Rafał Malec. Powołano zarazem nowe prezydium, a na jego czele stanął Paweł Piątkiewicz. Już po kilku dniach, 10 września, minister środowiska Henryk Kowalczyk wstrzymał wykonanie podjętych uchwał i wszczął postępowanie w sprawie ich niezgodności z obowiązującymi przepisami, tytuł prezesa wrócił więc do Rafała Malca.
 
4 października 2019 r. minister Kowalczyk uchylił część uchwał z września – w sprawie zmiany porządku obrad, wotum zaufania oraz nowych nominacji na członków prezydium. Zwrócił uwagę, że statut nie umożliwia NRŁ podejmowania uchwał o udzieleniu bądź nieudzieleniu wotum zaufania dla prezesa i jego zastępców. Wyboru tego grona należało ponadto dokonać odrębnie dla każdego stanowiska, a tymczasem zrobiono to łącznie dla całej listy kandydatów. Co istotne, w mocy pozostały uchwały o odwołaniu Rafała Malca i jego zastępców oraz o powołaniu Pawła Piątkiewicza na prezesa rady, choć ich uchylenie powinno być logicznym następstwem unieważnienia zmiany porządku obrad i głosowania nad wotum zaufania. Rafał Malec niezwłocznie, bo już 14 października 2019 r., wniósł więc o ponowne rozpatrzenie sprawy.
 

WSA rozstrzyga

Po rekonstrukcji rządu sprawa trafiła już pod jurysdykcję ministra klimatu Michała Kurtyki (Michał Woś nie uzyskał jeszcze wtedy formalnej nominacji na ministra środowiska). Pod koniec stycznia 2020 r. Paweł Piątkiewicz odniósł się do wniosku Rafała Malca w swoim stanowisku, w którym przedstawił argumenty przeciwko kwestionowaniu możliwości odwołania prezydium rady, m.in. przytoczył stosowny zapis w regulaminie obrad NRŁ. Mimo to decyzją z 5 lutego 2020 r. minister Kurtyka uporządkował wcześniejsze rozstrzygnięcia swojego poprzednika i uchylił uchwały odwołujące Rafała Malca i jego zastępców oraz tę, która dotyczyła powołania Piątkiewicza. Podobnie jak Henryk Kowalczyk uzasadnił ten krok brakiem podstaw prawnych do głosowania przez NRŁ nad udzieleniem wotum zaufania i odwołaniem członków prezydium. Zdaniem Michała Kurtyki rada przekroczyła swoje kompetencje, szczególnie że Statut PZŁ precyzuje przypadki, w jakich można odwoływać członków zrzeszenia ze sprawowania określonych funkcji, a § 83 ust. 1 jednoznacznie mówi jedynie o wyborze prezydium rady.
 
Powyższą decyzję Paweł Piątkiewicz zaskarżył do WSA w Warszawie, który 13 stycznia 2021 r. zadecydował o jej uchyleniu (w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie sądu nadzór nad PZŁ czasowo sprawował minister środowiska Michał Woś, który pełnił tę funkcję od marca do października 2020 r.). Warszawski WSA zarazem uchylił wcześniejszą uchwałę ministra środowiska z 4 października i jego decyzję z 10 września 2019 roku. Paweł Piątkiewicz wraz ze swoim prezydium przejął tym samym kierownictwo nad pracami rady. Sąd podkreślił jednak, że powodem wydanego orzeczenia były błędy proceduralne popełnione przez ministrów. Chodziło o niezawiadomienie wszystkich stron oraz naruszenie Kodeksu postępowania administracyjnego przez brak rozstrzygnięcia wspomnianej wyżej kwestii uchwał odwołujących stary skład rady i uchwały powołującej Piątkiewicza na jej prezesa. Sąd zaznaczył zarazem, że przy ponownym rozpatrzeniu sprawy minister powinien szczególnie wnikliwie rozpatrzyć argumenty odnoszące się do kluczowego w tym sporze zagadnienia, tj. dopuszczalności odwołania dotychczasowych członków prezydium NRŁ i wyboru na ich miejsce nowych.
 
W międzyczasie, 5 października 2020 r., Edward Siarka został pełnomocnikiem rządu ds. leśnictwa i łowiectwa, a dzień później połączono dwa niedawno wyodrębnione resorty i utworzono Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Na jego czele 26 października 2021 r. stanęła Anna Moskwa, która zastąpiła Michała Kurtykę.
 

Pierwsza instancja

Dopiero decyzją z 6 października 2021 r., sygnowaną właśnie przez Edwarda Siarkę, umorzono w pierwszej instancji postępowanie w sprawie NRŁ. Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka nie zgodził się z wcześniejszym stanowiskiem ministra środowiska oraz swoją decyzją sprzed półtora roku. Wywodził wręcz, że skoro NRŁ nie ma umocowania prawnego do głosowania nad wotum zaufania, to mogła się od razu pochylić nad odwołaniem prezydium. Bez szerszego uzasadnienia argumentowano, że wprost wynika to z przyznanej radzie kompetencji do wyboru prezesa i jego zastępców. Krótko mówiąc, skoro można powołać, to można i odwołać. Tym bardziej że nie jest to działanie ograniczone żadnymi przepisami prawa.
 
Rafał Malec nie dał za wygraną i 27 października 2021 r. wniósł o ponowne rozpatrzenie sprawy już do urzędu pod rządami minister Anny Moskwy. Argumentował, że nie zgromadzono i nie przeanalizowano właściwego materiału dowodowego. Zwrócił uwagę m.in. na udział w głosowaniu osoby do tego nieuprawnionej oraz podważył skuteczność wyboru Pawła Piątkiewicza na członka NRŁ.
 
Minister w rozstrzygnięciu drugiej instancji z 28 kwietnia 2022 r. oba te zarzuty oddalił – wskazał, że poprawności wyboru Pawła Piątkiewicza nie zanegowały uprawnione do tego organy, czyli NRŁ i krajowy zjazd delegatów. Natomiast udział w głosowaniu członka rady wybranego z naruszeniem obowiązującego trybu (chodziło o reprezentanta okręgu leszczyńskiego) nie wpłynął na wynik i nie oznacza konieczności wyeliminowania uchwał z obrotu prawnego. Co ciekawe jednak, „po ponownym dogłębnym przeanalizowaniu sprawy, wskutek wniosku wniesionego przez skarżącego” minister „doszedł do przekonania”, że jego wcześniejsza decyzja z 6 października 2021 r. zasługuje na uchylenie z innych powodów.
 

Druga instancja

Minister Anna Moskwa uchyliła decyzję ministra Michała Kurtyki z 6 października 2021 r. (tę sygnowaną przez Edwarda Siarkę) w sprawie zmiany porządku obrad NRŁ w części dotyczącej głosowania nad wotum zaufania oraz uchwał odwołujących i powołujących skład prezydium. Obecna szefowa resortu klimatu i środowiska powróciła tym samym do okoliczności pierwotnie przedstawionych przez ministra Michała Kurtykę w lutym 2020 roku. Zwróciła uwagę, że „konstrukcja prawa do odwołania członka danego organu zrzeszenia z pełnionej funkcji jest Statutowi PZŁ znana i znajduje zastosowanie w ściśle wskazanych w nim sytuacjach, co należy uznać za przejaw racjonalnego i intencjonalnego działania prawodawcy”. Takie rozstrzygnięcie potwierdza również zaprojektowana przez NRŁ zmiana § 83 ust. 1 Statutu PZŁ, który ma zostać uzupełniony o możliwość odwołania prezydium. Sama rada dostrzegła więc konieczność doprecyzowania spornej kwestii.
 
Zdaniem minister Anny Moskwy § 83 w obecnym brzmieniu nie można interpretować rozszerzająco ani nadinterpretować, stosując go do odwołania członków prezydium rady. Gdyby jednak przyjąć odpowiednio to rozwiązanie – jak dalej wywodzi szefowa resortu – żadna z podjętych we wrześniu 2019 r. uchwał z wyjątkiem jednej, która odnosiła się do odwołania członka prezydium, nie uzyskałaby wymaganej w takim przypadku większości 2/3 głosów. Nie znajduje tutaj także zastosowania zasugerowana przez WSA w Warszawie zasada lustra wywodzona z prawa spółek handlowych, ponieważ stosownego odniesienia do powoływania i odwoływania członków prezydium nie ma w ustawie Prawo łowieckie. Tę kwestię reguluje wyłącznie statut.
 
Uchylenie uchwały z września 2019 r. w sprawie zmiany porządku obrad NRŁ w części dotyczącej głosowania nad wotum zaufania i uchwał w sprawie odwołania prezydium oznacza wadliwość uchwał powołujących jego nowy skład. Zdublowanie funkcji prezesa i czterech członków prezydium – stwierdza minister Anna Moskwa – stałoby w sprzeczności z konstytucyjną zasadą zaufania do działalności organów władzy publicznej.
 
Paweł Piątkiewicz ma 30 dni od otrzymania decyzji ministra klimatu i środowiska na wniesienie skargi do WSA w Warszawie.

Red., Fot. ADP

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.