strona główna

Aktualności

ASF już pod Dreznem i Wrocławiem

ASF już pod Dreznem i Wrocławiem
Październik 19 15:39 2021 Wydrukuj

Na polowaniu odbywającym się w zeszłym tygodniu w trakcie zbiorów kukurydzy niedaleko Drezna został strzelony 30-kilogramowy warchlak. Obligatoryjne badanie na obecność wirusa ASF-u osobnika strzelonego w pobliżu Radeburga przyniosły wynik pozytywny. Nowy przypadek ASF-u w Niemczech jest oddalony ok. 60 km na zachód od Łużyc, gdzie ostatnio stwierdzono występowanie wirusa wśród dzików. Wszystko wskazuje na to, że do przerzutu choroby nie doszło na skutek kontaktów zdrowych osobników z chorymi wewnątrz saksońskiej populacji. Infekcja nastąpiła najprawdopodobniej za sprawą ludzi – przez przypadkowe przeniesienie patogenów. Przyczyny ma wyjaśnić prowadzone w tej chwili dochodzenie epidemiologiczne.
 
Rejon z restrykcjami w rozroście
Między odstrzałem chorego dzika a podaniem do wiadomości publicznej wyników testu na ASF upłynął ponad tydzień. W tej chwili trwają ustalenia co do dalszego postępowania w tym rejonie. W powiecie miśnieńskim powołano specjalny zespół kryzysowy, który w tej chwili pracuje nad wytyczeniem stref i planowanych grodzeń. Rejon objęty restrykcjami w związku z występowaniem ASF-u sięga w Niemczech już ponad 100 km na zachód od granicy z Polską, aż po Drezno, którego północne dzielnice znalazły się w obszarze zdefiniowanym jako zapowietrzony.
 
W wytyczonej strefie obowiązują ograniczenia w wykonywaniu polowań – zakazane są m.in. zbiorówki, szczególnie z udziałem psów. Pozyskane tusze dzików po zbadaniu na obecność wirusa można wyłącznie spożytkować lokalnie lub oddać do utylizacji, za co przysługuje dzierżawcom rekompensata w wysokości 150 euro od osobnika.
 
Padłe dziki pod Wrocławiem
Również w ubiegłym tygodniu na mapie zasięgu ASF-u w Polsce uaktualnianej przez Główny Inspektorat Weterynarii pojawiła się adnotacja o nowym przypadku pod Wrocławiem, przy granicy obszaru objętego ograniczeniami I (dawnej strefy żółtej) z obszarem wolnym, blisko 50 km na południe od najbliższego potwierdzonego przypadku choroby u dzika. Dwa padłe osobniki o masie 45 i 50 kg, w wieku około roku zostały znalezione przez osoby postronne 30 września w pobliżu Kotowic (na południowy wschód od Wrocławia), w granicach OHZ-etu „Siedlce”, którym zarządza ZO PZŁ we Wrocławiu.
 
Z danych zamieszczonych w witrynie www.wetgiw.gov.pl dowiadujemy się, że próbki wysłano do badań 5 października, a chorobę ostatecznie potwierdzono 14 października. Jak informuje łowczy okręgowy Piotr Skotnicki, zaraz po telefonicznym zawiadomieniu o wstępnym pozytywnym wyniku badania znalezionych dzików pod kątem ASF-u została podjęta decyzja o przeszukaniu terenu. W wyniku tego działania znaleziono kolejnych pięć padłych osobników (w tym lochę z trzema przelatkami i szczątki dzika w zaawansowanym rozkładzie) oraz odstrzelono jednego przelatka, którego zachowanie wskazywało na chorobę. Martwe dziki znajdowały się w pobliżu trzcinowiska, na podmokłym terenie. Osobnik z widoczną pianą w gwiździe leżał przy babrzysku z otwartym lustrem wody.
 
Jeżeli źródłem zakażenia był chory dzik, to musiał pokonać trasę S8, najprawdopodobniej przedostać się przez aglomerację wrocławską i przepłynąć Odrę.
 
DaKa, ADep, Fot. 
Natureimmortal/AdobeStock

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.