Dziki przy autostradach czeka odstrzał sanitarny
Listopad 08
13:57
2017
Wydrukuj
Prowadzenie odstrzału redukcyjnego czarnego zwierza zostało narzucone w całym kraju zapisami „Strategii obniżania populacji dzików na terytorium Polski w związku z występowaniem ASF”, przyjętej 28 czerwca br. przez Grupę Roboczą ds. monitorowania i zwalczania ASF u dzików. Wynika ono również z rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, która nakłada na PZŁ konieczność zmniejszenia do 30 listopada br. populacji tego gatunku na terenach położonych na wschód od Wisły do poziomu 0,1 osobnika na km², na zachód od Wisły zaś do poziomu 0,5 osobnika na km², a także maksymalnej redukcji liczebności dzików wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych (w odległości 25–35 km).
Jak informuje Biuro Zdrowia i Ochrony Zwierząt Głównego Inspektoratu Weterynarii, ostatnie zalecenie wiąże się z prawdopodobieństwem dalszego przenoszenia wirusa wzdłuż dróg, co obecnie zachodzi na Podlasiu.
Z Departamentu Edukacji i Komunikacji Ministerstwa Środowiska dowiadujemy się, że do bezwzględnego realizowania ww. rekomendacji szef resortu zobowiązał Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego oraz Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych. W praktyce spada to na barki dzierżawców i zarządców obwodów łowieckich dokonujących redukcji dzików w ramach wykonywania polowania. Z wyjątkiem ciągów komunikacyjnych, przy których prowadzi się odstrzał sanitarny, niestanowiący polowania w rozumieniu Prawa łowieckiego.
Na doprecyzowanie, przy jakich trasach będzie realizowana maksymalna eliminacja dzików, musieliśmy chwilę poczekać. Jak poinformowała rzecznik prasowa PZŁ, szczegóły w tym zakresie miały zostać ustalone przez wojewódzkich i powiatowych lekarzy weterynarii. Dopiero w tym tygodniu przekazało je nam Biuro Zdrowia i Ochrony Zwierząt Głównego Inspektoratu Weterynarii. Redukcja dzików jest nakazywana decyzją powiatowych lekarzy weterynarii o odstrzale sanitarnym na obszarach zlokalizowanych wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych wschód–zachód, w tym zwłaszcza autostrad A2 i A4. W województwach łódzkim i lubuskim oraz małopolskim, opolskim i śląskim rozpocznie się dopiero po uzyskaniu środków finansowych na ten cel. W województwie podkarpackim w ramach odstrzału sanitarnego prowadzonego wzdłuż autostrady A4 do 18 września odstrzelono 12 osobników. W województwach podlaskim, lubelskim i mazowieckim, gdzie wystąpiły przypadki i ogniska ASF-u, odstrzał sanitarny dzików obejmuje tereny wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych niezależnie od powyższych szczególnych wytycznych. W województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim odstrzał jest realizowany w ramach rocznych planów łowieckich.
Interesująco wygląda algorytm określania liczby dzików do odstrzału. PZŁ przyjął dla całego kraju 100-procentowy przyrost populacji. Jak wynika z wyliczeń ZG, aby sprowadzić zagęszczenia do wymaganych poziomów, na wschód od Wisły powinno zostać strzelonych 101 221 osobników, na zachód zaś – 208 139 sztuk. Docelowa liczebność czarnego zwierza wyniesie 86 162 osobniki.
W „Strategii obniżania populacji dzików na terytorium Polski w związku z występowaniem ASF” w zaleceniach dotyczących wyliczenia liczby osobników przeznaczonej do odstrzału sanitarnego przyjmuje się natomiast 120-procentowy przyrost populacji, przy czym jej wyjściowy stan powiększa się dodatkowo o 30-procentowy błąd inwentaryzacji. Takie działanie zmierza do maksymalnego zmniejszenia liczebności czarnego zwierza, co może być trudne do zrealizowania z uwagi na lokalnie nadmierną eksploatację populacji i zwyczajny brak dzików. Niektóre mniej zasobne w ten gatunek koła łowieckie już na to utyskują.
Red., Fot. barteq1814/Fotolia