Nowela Prawa łowieckiego – wracamy do punktu wyjścia
Lipiec 16
14:09
2015
Wydrukuj
Przygotowany przez podkomisję nadzwyczajną projekt nowelizacji Prawa łowieckiego, który był procedowany na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa 24 czerwca br., przyjęto (na wniosek posła Jana Szyszki) w całości bez czytania i dyskutowania poprawek. Mimo że zostały one zgłoszone, a część posłów informowała o chęci przedstawienia kolejnych uwag do projektu. Wobec zignorowania tych głosów nowelę skierowano pod obrady Sejmu, ale do niego nie dotarła. Marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska na posiedzeniu Konwentu Seniorów 14 lipca br. podjęła bowiem decyzję o cofnięciu projektu do Komisji. Powodem był niewłaściwy tryb procedowania.
Ekspertyza Biura Analiz Sejmowych potwierdziła wątpliwości i zastrzeżenia wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej, sympatyzującej ze środowiskami obrońców zwierząt. Jednoznacznie uznała też decyzję o nierozpatrywaniu poprawek i zablokowaniu możliwości ich zgłaszania za złamanie Konstytucji oraz regulaminu Sejmu. Tak uchwalona ustawa z pewnością zostałaby zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. – Nie boimy się was, nie boimy się waszych sztucerów, nie boimy się waszych wpływów, i będziemy walczyć o to, żeby nasze dzieci były bezpieczne, nasze lasy, żeby były bezpieczne i nasza prywatna własność była chroniona zgodnie z prawem RP – mówiła Dorota Wiland (reprezentująca na konferencji prasowej nt. „skandalicznych praktyk legislacyjnych podczas procedowania projektu ustawy łowieckiej” organizacje stowarzyszone w koalicji Niech Żyją!) do tych, „którzy w polskim parlamencie hołdują zabijaniu zwierząt dla przyjemności”.
Wygląda na to, że w pracach nad wymuszoną wyrokiem TK nowelizacją wróciliśmy niemal do punktu wyjścia.
Transmisję ze wspomnianej wyżej konferencji prasowej można obejrzeć TUTAJ
ADep