strona główna

Aktualności

Fałszywy obraz wilka w maskotkach Ikei?

Październik 09 16:38 2014 Wydrukuj

Tym razem za wilka nie dostało się myśliwym. W ogniu krytyki postawiono… szwedzki koncern meblowy Ikea, który w serii pluszowych zabawek inspirowanych znanymi bajkami dla dzieci wprowadził do sprzedaży maskotkę Lufsig (29,99 zł) przedstawiającą baśniowego wilka i babcię, która może zostać pożarta przez drapieżnika, a następnie wyjęta z jego brzucha. Groteskową walkę w trosce o ukazywanie właściwego wizerunku zwierzęcia podjęło Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”.

Nikt nie spodziewał się szerokiego rozgłosu, jaki zyskała ta z pozoru niewinna ilustracja do historii o Czerwonym Kapturku. W Hongkongu bowiem wspomniany pluszak stał się symbolem protestu przeciwko działaniom miejscowego szefa administracji (Leung Chun Yinga, który ze względu na polityczną przebiegłość jest nazywany wilkiem) i rozchodzi się jak świeże bułeczki. W Polsce zaś wywołał oburzenie części społeczeństwa, w tym działaczy Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”, którzy zażądali zaprzestania produkcji i sprzedaży maskotki szerzącej negatywny wizerunek tego zwierzęcia.

Za naszym stanowiskiem stoją nie tylko głosy rodziców, opinie edukatorów ekologicznych, ale i zdanie psychologów. Tego typu zabawki szkodzą dzieciom – uzasadniali.

Dr Sabina Pierużek-Nowak, prezes SdN „Wilk”, w dyskusji na fanpage’u stowarzyszenia stwierdziła wprost, że „bajka została strywializowana, odarta z przesłania i sprowadzona do prostego i nieprawdziwego przekazu: wilki żywią się staruszkami”.

Mało kto zwrócił natomiast uwagę, że maskotka jest elementem kolekcji zabawek inspirowanej najpopularniejszymi baśniami, która w ramach ostatniej edycji charytatywnej akcji „Pluszaki dla edukacji. 1 euro to majątek” w samej tylko Polsce przyniosła

231 tys. euro. Pieniądze przeznaczono „na edukację dzieci dotkniętych lub zagrożonych ubóstwem oraz pochodzących z grup marginalizowanych społecznie, z Afryki, Europy Środkowo-Wschodniej oraz Azji”. W ramach projektu gwiazdy filmu, muzyki i sportu napisały oraz czytały bajki, których bohaterami były zabawki z edukacyjnej serii. W jednej z nich wilka przedstawiono jako wegetarianina bratającego się z zającem i odstraszającego od niego sforę psów myśliwskich. W innej uwielbia poziomki „prosto z krzaczka” oraz polskie seriale. W gruncie rzeczy jednak lepszy wilk, który nie je mięsa, niż taki, który pożera staruszki. Ciekawe, co powiedzieliby na to bracia Grimm…

W każdym razie, jak przekonuje Katarzyna Balashov, zastępca kierownika ds. PR w Ikei, koncern nie zamierza wycofać zabawki ze sprzedaży. Więcej o wspomnianym projekcie można przeczytać na stronie www.pluszakidlaedukacji.pl.

ADP

Fot. Mat. pras. firmy Ikea

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.