SCI Convention 2014
Maj 06
21:46
2014
Wydrukuj
Tegoroczna, 42. edycja
jednej z najważniejszych imprez łowieckich odbyła się w dniach 5–8 lutego w Las
Vegas w stanie Nevada. Ponad 22,5 tys. sympatyków myślistwa ze 100 krajów,
wystawcy reprezentujący 1,1 tys. firm oraz dziennikarze szczelnie wypełnili
liczące przeszło 90 tys. m² powierzchnie centrum kongresowego Mandalay Bay.
Safari Club International to
największa międzynarodowa organizacja łowiecka zrzeszająca ponad 55 tys.
członków w 190 oddziałach na całym świecie. Reprezentuje myśliwych i występuje
w obronie wolności prawa do polowania, a za pośrednictwem organizacji
dobroczynnej SCI Foundation finansuje i prowadzi programy ochrony środowiska,
akcje humanitarne oraz kampanie edukacyjne.
W Las Vegas jak co roku
licznie wystawiali się światowi liderzy rynku broni, amunicji, odzieży
sportowej, optyki oraz wyposażenia i akcesoriów myśliwskich. Nie zabrakło
również oferty biur polowań, pracowni preparatorskich oraz rękodzieła
związanego z łowiectwem.
SCI Convention to jednak nie
tylko targi, lecz także bogaty program imprez towarzyszących. Można było wziąć
udział w wykładach i seminariach edukacyjnych oraz zasięgnąć rady u
specjalistów. W ciągu czterech dni odbyło się blisko 300 spotkań autorskich,
paneli dyskusyjnych, wystaw i wykładów. Kilka z nich zasługiwało na szczególną
uwagę.
Roland Norton poprowadził
seminarium informacyjne dotyczące łowów w Zambii. Nadal nie wolno tam polować
na lwy i lamparty, a status 19 obwodów zamkniętych w 2013 r. wciąż nie jest
jasny: nie wiadomo, czy zostaną otwarte dla myśliwych i kiedy to nastąpi. Można
natomiast polować w pozostałych siedmiu obwodach, których nie dotyczyły
ubiegłoroczne problemy z rozdzielaniem koncesji. Dan Adler opowiadał o biologii
i metodach pozyskania Odocoileus
virginianus couesi, zwanego „szarym duchem pustyni” i uważanego za
najtrudniejszy do pozyskania gatunek jelenia. Niestrudzone Marsha Schearer i
Deb Ferns prowadziły praktyczne instruktaże strzeleckie dla pań, a gośćmi
specjalnymi tegorocznego zjazdu byli Corey Cogdell, brązowa medalistka igrzysk
olimpijskich w Pekinie w strzelectwie sportowym, oraz Chris Batha, światowej
klasy instruktor strzelectwa współpracujący z londyńską manufakturą E.J.
Churchill Gunmakers.
Targi okazały się nie lada
gratką dla miłośników sztuki i kolekcjonerów. Swoje prace prezentowało ponad 50
uznanych artystów, m.in. Stefano Cecchini, Kobus Möller, Jan Martin McGuire i
Kim Donaldson.
Podwójny jubileusz 50-lecia
urodzin oraz 20-lecia współpracy z SCI obchodził w tym roku znany artysta i
działacz na rzecz ochrony afrykańskiej przyrody John Banovich. Z tej właśnie
okazji powstała praca zatytułowana „King”, przedstawiająca wspaniałego lwa o
imponującej grzywie. Dochód ze sprzedaży obrazu, który wylicytowano za 65 tys.
dolarów, został przeznaczony na finansowanie ochrony lwa afrykańskiego.
Podczas zjazdu odbyły się liczne
robocze spotkania przedstawicieli międzynarodowych organizacji zajmujących się
ochroną przyrody. Najwięcej uwagi poświęcono gwałtownie zmniejszającej się
liczebności lwów oraz pladze kłusownictwa, dziesiątkującej populacje
afrykańskich słoni i nosorożców. Liczbę lwów żyjących na wolności ocenia się na
mniej niż 25 tys. osobników, a do
głównych przyczyn spadku ich liczebności należą fragmentacja siedlisk i
zabijanie przez rolników. Dla słoni ostatnie lata były najgorsze od czasu,
kiedy w 1989 r. konwencją CITES wprowadzono międzynarodowy zakaz handlu kością
słoniową. Obecne ceny kości, sięgające na czarnym rynku od ok. 65 do nawet 100
tys. dolarów za kilogram, świadczą o tym, jak bardzo Azjaci (przede wszystkim
Chińczycy i Wietnamczycy) cenią sobie wyroby z tego surowca. W obradach po raz
pierwszy brał udział szef chińskiego departamentu ochrony przyrody Zhang Xiwu,
co daje nadzieję na włączenie się państw azjatyckich w przeciwdziałanie
nielegalnemu procederowi. SCI Foundation gościła też przedstawicieli
administracji krajów południowoafrykańskich, m.in. Mozambiku, Zimbabwe,
Namibii, Kongo, Tanzanii i RPA.
Jak co roku zwieńczeniem
imprezy była uroczystość wręczenia nagród przyznawanych przez kapitułę SCI za
wybitne osiągnięcia w dziedzinie łowiectwa i ochrony przyrody. Najwyższe laury
odebrali Lance Norris, Olivia Nalos Opre i Kenneth Barr. Wyrazy uznania
otrzymali również artyści angażujący się w działania na rzecz ochrony
środowiska. Tym razem wyróżniono malarkę Lindę Besse.

W ciągu czterech dni odbyły
się liczne aukcje polowań, broni, biżuterii oraz dzieł sztuki o tematyce
łowieckiej. Dochód z imprezy wyniósł w tym roku ok. 15,5 mln dolarów i zostanie
przeznaczony na działania statutowe SCI. Jak podkreślił prezes tej organizacji
Craig Kauffman, zjazd jest dowodem na to, jak ważną rolę odgrywa ona w
społeczności myśliwskiej na całym świecie. – Spotykamy się nie tylko po to, by podsumować miniony rok i celebrować
nasze święto. Zebrane środki pozwalają finansować programy ochrony przyrody i
propagować zrównoważony model łowiectwa. Czuwamy też nad projektami zmian
legislacyjnych dotyczących myślistwa. W obliczu nasilających się ruchów
antyłowieckich chcemy mieć pewność, że prawa myśliwych są i będą respektowane– mówił.
Jerzy Pokrywka, fot. Arch. J. Pokrywki
W majowym numerze BŁ można
przeczytać rozmowę Jerzego Pokrywki ze wspomnianą wyżej Olivią Nalos Opre,
tegoroczną laureatką prestiżowej nagrody SCI Diana Award (na zdjęciu obok), przyznawanej za
szczególne osiągnięcia w dziedzinie łowiectwa, edukacji ekologicznej i ochrony
przyrody.
Olivia Nalos Opre jest
aktywnym myśliwym od 16. roku życia. Odwiedziła wszystkie sześć kontynentów.
Polowała na nich łącznie na 75 gatunków zwierząt. Aktywność łowiecka nie
przeszkodziła jej w zdobyciu tytułu Mrs. Nebraska w 2003 r.
W wywiadzie dla BŁ Olivia
opowiada m.in. o dylematach współczesnych myśliwych, przyszłości afrykańskich
polowań oraz o tym, skąd biorą się pieniądze na ochronę przyrody.
Red., fot. Arch. O. Nalos Opre