55 lat WKŁ nr 350 "Jaźwiec" w Gdyni
Styczeń 28
11:41
2013
Wydrukuj
10 maja 1957 r. zarejestrowano WKŁ nr 350 „Jaźwiec” w Gdyni, które powstało z podziału WKŁ nr 326 „Łoś”. Inicjatorem powołania koła był wadm. Zdzisław Studziński, a założycielami kmdr Stanisław Frąś (przewodniczący) i Edmund Pioterek (łowczy). W skład pierwszego zarządu weszli także kmdr Mieczysław Paprocki (sekretarz) i bosman Franciszek Krulikiewicz (skarbnik). Siedzibą koła stał się gmach Sztabu Głównego Marynarki Wojennej RP.
Swoją działalność prowadziliśmy i prowadzimy do dzisiaj w dwóch obwodach łowieckich: nr 26 „Kosakowo” i nr 27 „Gniewowo”. Przez 55 lat koło odniosło wiele sukcesów w gospodarce łowiecko-hodowlanej, stało się przodującym w gdańskiej organizacji łowieckiej, a wielu jego członków zasiada we władzach ORŁ i ZO PZŁ w Gdańsku. Prezes koła Lech Manaj pełni także funkcję wiceprzewodniczącego ORŁ i przewodniczącego Komisji Hodowlanej, Andrzej B. Burzyński to przewodniczący Komisji Rewizyjnej przy ORŁ PZŁ, a Bronisław Dutka – członek Komisji Wyceny Poroża Zwierzyny Płowej.
Mamy wiele powodów do radości i dumy, dlatego 29 września ub.r. skromnie, ale uroczyście obchodziliśmy jubileusz 55 lat istnienia „Jaźwca”. Miejscem spotkania był Nadmorski Park Krajobrazowy w Rewie, położony w obwodzie łowieckim nr 26. Program obchodów przygotował zespół organizacyjny pod przewodnictwem Alfreda Miklaszewicza. Honorowym gościem był prezes ORŁ PZŁ w Gdańsku Marek Gorski. Uroczystość otworzył przewodniczący zarządu koła, a Andrzej Burzyński zapoznał zebranych z historią „Jaźwca” i najbliższymi planami oraz wymienił odznaczenia, którymi dotychczas uhonorowano koło, łącznie ze „Złomem”. Bardzo ciepło o działalności koła, panującej w nim atmosferze, jego zasługach, zaangażowaniu członków w działalność w strukturach władz okręgowych PZŁ i przodującym miejscu w gdańskiej organizacji wypowiedział się Marek Gorski. Wyrazem uznania były Srebrne Medale Zasługi Łowieckiej wręczone Lechowi Manajowi i Bronisławowi Dutce. Kapituła Odznaczeń ORŁ PZŁ w Gdańsku uhonorowała zaś sześciu członków medalem „Zasłużony dla Łowiectwa Ziemi Gdańskiej”. Wszyscy uczestnicy otrzymali także pamiątkowe znaczki.
Miłym akcentem uroczystości był występ zaprzyjaźnionego górala Jacka Szuty, który odegrał sygnały łowieckie, a potem częstował swoich słuchaczy oscypkami, przywiezionymi specjalnie na uroczystą biesiadę. O tym, że uczta była udana, niech świadczą wyrazy zachwytu jej uczestników, chwalących specjały z dziczyzny i ryb, domowe nalewki oraz ciasta, które w mgnieniu oka znikły ze stołów. Podczas wspólnej zabawy wspominano początki działalności i opowiadano o myśliwskich przygodach.
Z okazji 55-lecia KŁ „Jaźwiec” chciałbym przywołać słowa Eugeniusza Terefenki (EPK nr 1/3/2012, s.13), które powinny zapaść głęboko w naszej pamięci. Zwracał się on do najmłodszych myśliwych, aby pamiętali, że kolejne dokumenty koła będą zawierały historię tworzoną już przez nich. Przewracając pożółkłe strony i oglądając stare fotografie, wspomną wkrótce to, co ich starsi koledzy wspominają teraz: „Boże, jacy wtedy byliśmy młodzi...”.
Koledzy z WKŁ „Jaźwiec” w Gdyni! Możemy sobie wzajemnie pogratulować osiągnięć oraz życzyć dalszych sił i inwencji w realizacji zadań łowieckich. Do św. Huberta zaś wznoszę modły o łaskawość dla naszego koła oraz całego Polskiego Związku
Łowieckiego.
Stefan Pawlus, Fot. Arch. koła | BŁ nr 2/2013