Rzadka żołędnica znaleziona na Suwalszczyźnie
Marzec 07
12:36
2025
Wydrukuj
Na początku marca br. miało miejsce nietypowe zdarzenie związane z nieplanowaną podróżą wyjątkowo rzadkiego ssaka. Bohaterką tej krótkiej opowieści jest żołędnica europejska (Eliomys quercinus). Gatunek ten jest najrzadziej występującym spośród czterech pilchowatych żyjących w Polsce.
Żołędnica, która w Polsce występuje wyspowo jedynie na południu kraju, w marcu została stwierdzona na jego przeciwległym krańcu, bo na… Suwalszczyźnie. Sytuacja była o tyle szczególna, że do Wigierskiego Parku Narodowego przywiezione zostało zwierzę z nieodległej wsi Krasnopol. Ssak był aktywny i nie wykazywał bojaźni przed ludźmi. Było to podwójnie zaskakujące. Po pierwsze: skąd żołędnica na Suwalszczyźnie, a po drugie: dlaczego popielicowata jest aktywna zimą? Powinna wszak hibernować.
Wywiad przeprowadzony z gospodynią, w której gospodarstwie znaleziono ssaka wykazał, że hibernujące zwierzę zostało odnalezione przez rolnika w… rozrzutniku nawozu. Maszyna została dopiero co zakupiona i przywieziona z Francji. Tak więc francuska żołędnica, śpiąc całą drogę, przybyła wraz z rozrzutnikiem nawozu na „polski biegun zimna”.
Pracownicy parku narodowego natychmiast objęli opieką wyjątkową podróżniczkę i przekazali informację o tym fenomenie do profesora Mirosława Jurczyszyna z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, znanego specjalisty zajmującego się m.in. ssakami z rodziny popielicowatych. Ostatecznie żołędnica trafiła pod profesjonalną opiekę do poznańskiego ZOO.
Tekst i zdjęcie Wojciech Misiukiewicz