Dar myśliwskich serc dla domu opieki w Grobli
Sierpień 12
14:31
2020
Wydrukuj
Informacja o ataku koronawirusa w Małopolsce pod koniec lipca bieżącego roku zelektryzowała Polskę. Wbrew zapewnieniom rządu, że wirus odpuszcza, uderzył on ponownie, do tego w jedno z najczulszych i najbardziej podatnych na zakażenia miejsc – w dom opieki dla osób starszych, niepełnosprawnych i przewlekle chorych. O placówce znajdującej się w Grobli w powiecie bocheńskim mówiły wszystkie media, i tradycyjne, i internetowe. Problem narastał tam lawinowo: 23 lipca na 99 zbadanych podopiecznych ośrodka u 50 osób wynik testu okazał się pozytywny. 27 lipca zakażonych było już 115 ze 165 podopiecznych, dwie osoby zmarły, 23 pensjonariuszy przebywało zaś w szpitalu, w tym 22 z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19, a jedna osoba z innych względów zdrowotnych. Wirusa wykryto także u ponad 20 członków personelu ośrodka. Z danych sanepidu wynikało, że w związku ze stwierdzonymi tam zakażeniami na kwarantannę skierowano ponad 300 osób (m.in. pracowników ośrodka i ich rodziny).
27 lipca prezes Wojskowego Koła Łowieckiego „Kruk” w Krakowie zwrócił się z następującym apelem do członków koła:
Darz Bór Koledzy,
Jak zapewne większość z Was wie, naszego kolegę Ryśka Tomczyka dotknęła epidemia Covid w sposób szczególny. Wirus „dostał się” do jego Domu Pomocy Społecznej i zaatakował większość pensjonariuszy wraz z personelem. Sytuacja jest dramatyczna, brakuje mu rękawiczek (…), maseczek FFP2 oraz fartuchów ochronnych. Jeśli ktokolwiek z Was posiada dostęp do takich produktów proszę o kontakt oraz dostarczenie ich do mnie, a ja przekażę je Ryśkowi do Grobli.
Zobowiązuję się również do zorganizowania pomocy finansowej w celu zakupu ww. produktów, dlatego osoby chętne i zainteresowane taką pomocą proszę o deklaracje finansowe oraz kontakt. Zebrane środki przeznaczymy na zakup niezbędnych mu produktów.
Apel, by wspomóc kolegę myśliwego (Ryszard Tomczyk wraz z żoną Elżbietą wspólnie prowadzą Prywatny Dom Opieki „Jestem” w Grobli), nie pozostał bez echa. Wielu członków WKŁ „Kruk” pospieszyło z pomocą. Zorganizowano ją dwutorowo. Myśliwym udało się zmobilizować mieszkańców Niepołomic, którzy za uzyskane środki kupili i przekazali do ośrodka maseczki ochronne. Sami w ciągu czterech dni, do 30 lipca, zebrali w kole 4800 zł na wsparcie walki z wirusem w Grobli.
– Pierwotnie chcieliśmy kupić dla Ryśka rękawiczki i maseczki, ale okazało się, że otrzymał je już od mieszkańców Niepołomic, więc po rozmowie z kolegą postanowiliśmy nabyć kombinezony ochronne – mówi prezes WKŁ „Kruk” Wiesław Paszkowski. Jak się okazało, pieniędzy wystarczyło na 100 jednorazowych kombinezonów. W hurtowni, do której zwrócili się myśliwi, było ich jedynie 20. Wzięli wszystkie i zamówili pozostałe 80 sztuk. Nie zwlekano z ich przekazaniem. Pierwsza partia kombinezonów trafiła do domu opieki już w dniu zakupu wraz z zapewnieniem, że reszta znajdzie się tam najszybciej, jak się da.
Inicjatywa myśliwych z WKŁ „Kruk” spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem pracowników domu opieki i mieszkańców Grobli. Po raz kolejny okazało się, że dla wielu z nas koleżeństwo i solidarność to nie tylko zawarte w zasadach etyki puste słowa. Ta akcja nie jest zresztą jedynym przejawem niesienia pomocy potrzebującym przez myśliwych w związku z koronawirusem. W kwietniu, podczas pierwszej fali zakażeń, Krzysztof Wójcik – członek KŁ „Orlik” w Krakowie i WKŁ „Basior” w Brzesku – z własnej inicjatywy kupił i przekazał oddziałowi zakaźnemu Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie 130 kombinezonów wielokrotnego użytku (cena jednej sztuki wynosi 130 zł). Nie sposób też pominąć III Myśliwskiego Balu Charytatywnego, który został zorganizowany przez ZO PZŁ w Krakowie i Krakowski Klub Kolekcjonerów 22 lutego tego roku, jeszcze przed ogłoszeniem epidemii. Kolega Krzysztof w ramach urządzonej tego dnia aukcji dodatkowo przekazał na rzecz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 6 im. Jana Pawła II w Krakowie niebagatelną kwotę 8 tys. zł.
Szkoda, że o tego typu inicjatywach nie mówi się powszechnie. Są one wspaniałymi przykładami wielkich łowieckich serc, empatii i solidarności nie tylko w ramach zrzeszenia, lecz także w odruchu zwykłej ludzkiej wrażliwości na nieszczęście.
gal, Fot. arch. WKŁ „Kruk” w Krakowie
Wszyscy, którzy chcieliby się włączyć do akcji WKŁ „Kruk” na rzecz domu opieki w Grobli, są proszeni o kontakt z prezesem koła, Wiesławem Paszkowskim (tel. 661 955 534, wieslaw.paszkowski@poczta.fm). Mogą też dokonać bezpośredniej wpłaty na konto ośrodka: Novamed Elżbieta Tomczyk, nr 83109018380000000130743606; w tytule przelewu proszę wpisywać „darowizna”.