PAN w sprawie dzików
Styczeń 17
10:28
2019
Wydrukuj
Polska Akademia Nauk wystosowała stanowisko ws. masowego odstrzału dzików, wnosząc głos rozsądku do toczącej się debaty publicznej, pełnej chaotycznych oświadczeń organów decyzyjnych i nieprawdziwych informacji. Wśród kilku autorów znaleźli się prof. Zygmunt Pejsak, wybitny specjalista chorób świń, chętnie wybiórczo cytowany przez przeciwników odstrzału dzików, a także prof. Henryk Okarma, specjalista ekologii zwierząt, biologii łowieckiej i ochrony przyrody. Stanowisko PAN-u jest zbieżne z wcześniejszą opinią Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, w której informowano o konieczności intensywnego odstrzału czarnego zwierza w strefach żółtej, czerwonej i niebieskiej oraz na sąsiadującym z nimi obszarze WAMTA (gminy w całości lub części położone w pasie do 100 km od granicy Polski z Rosją, Litwą, Białorusią i Ukrainą oraz w pasie do 100 km od zewnętrznej granicy obszaru objętego ograniczeniami lub obszaru zagrożenia, tj. stref czerwonej i niebieskiej). PAN zgadza się także z założeniami polowań skoordynowanych (inaczej wielkoobszarowych), które w grudniu ub.r. zaproponował główny lekarz weterynarii w porozumieniu z ZG PZŁ. Przypomnijmy, że w myśl przedstawionej koncepcji intensywnym odstrzałem dzików miały zostać objęte do końca stycznia br. tylko wskazane przez inspekcję weterynaryjną obwody łowieckie układające się w pas z północy na południe. Oddziela on obszar z obostrzeniami w związku z ASF-em od strefy wolnej od restrykcji (ma to być fragment wspomnianego obszaru WAMTA).
„Z punktu widzenia ASF, redukcja populacji dzików powinna być tylko jednym z działań zmierzających do zahamowania rozprzestrzeniania ASF. (…) Intensywny odstrzał dzików powinien być prowadzony w regionach wskazanych przez epidemiologów weterynaryjnych” – czytamy w stanowisku PAN-u. Ów odstrzał musi się jednak odbywać „z zachowaniem wysokich norm etycznych i z poszanowaniem wrażliwości społecznej na dobrostan przyrody”. Za priorytetowe należy uznać także usuwanie padłych dzików. Autorzy dokumentu wskazują też na potrzebę dogłębnych badań zarówno nad epidemiologią choroby, jak i nad ekologią dzików. Do tego koniecznie potrzeba współpracy ekspertów z wielu dziedzin nauk przyrodniczych oraz specjalistów od komunikacji społecznej. Wreszcie – wymienione jako ostatnie, ale nie najmniej ważne – opanowanie ASF-u jest niemożliwe bez rygorystycznego przestrzegania zasad bioasekuracji w gospodarstwach utrzymujących trzodę chlewną!
Pełną treść stanowiska PAN-u można znaleźć na www.informacje.pan.pl.
Red., Fot. Krizek Vaclav/Shutterstock.com
Więcej o wielkoobszarowych polowaniach na dziki napiszemy w lutowym wydaniu BŁ.