strona główna

Aktualności

Dzięki myśliwym dzieci z Syberii znów odwiedzą Polskę

Czerwiec 29 10:48 2016 Wydrukuj


Odzew myśliwych i kół łowieckich na apel o wsparcie Fundacji Romualda Koperskiego, znanego podróżnika, pisarza i myśliwego, przerósł najśmielsze oczekiwania. Dzięki przekazanym przez nich środkom udało się bez przeszkód pokryć koszty zeszłorocznego pobytu dzieci z Syberii w Polsce. Bez wahania podjęto też decyzję o kontynuowaniu tej inicjatywy w czasie tegorocznych wakacji. Jak podkreśla Henryk Rybka, prezes Nadwiślańskiego Klubu Safari i jeden z członków komitetu zbiórki funduszy, jest to owoc wspólnego działania w szczytnym celu myśliwych, leśników i sympatyków łowiectwa.

W lipcu do kraju przyjedzie 20-osobowa grupa dzieci z Wierszyny, syberyjskiej wioski położonej nad rzeką Idą, ok. 100 km na północ od Irkucka (w zeszłym roku Polskę odwiedziły dzieciaki z Chakasji i Buriacji, których wizytę relacjonowaliśmy w  nr 10/2015 – do pobrania TUTAJ). To zdumiewające, ale niemal wszyscy jej mieszkańcy (w samej Wierszynie i pobliskich wsiach mieszka ok. 120 polskich rodzin), potomkowie zesłańców z Małopolski i Zagłębia Dąbrowskiego z początków minionego wieku, posługują się językiem polskim. Jak relacjonuje Romuald Koperski, działa tam szkoła, w której naucza się rodzimej mowy, a od 2004 r. – również Dom Polski, pełniący funkcje domu kultury oraz miejsca spotkań i rozwijania polskich tradycji.

Nasi rodacy na Syberii różnią się od Polonii amerykańskiej czy rodaków rozsianych po Europie tym, że ich kontakty z rodzinami w kraju całkowicie się urwały. W dużej mierze za sprawą ograniczeń funkcjonujących w czasie komuny. Zapomniał o nich także polski rząd. Bieda panująca wśród tych ludzi jest trudna do opisania. Rodziny dzieci wyjeżdżających do Polski niejednokrotnie biorą pożyczki, aby wyposażyć je w ubrania i niezbędne bagaże – opowiada Henryk Rybka. – Fundacja chce urzeczywistnić marzenia młodych ludzi zamieszkujących różne regiony Syberii o przyjeździe do kraju przodków. W tym roku sprowadzamy też grupę dziesięciorga dzieci z Białorusi, które mają karty Polaka, ale nigdy nie były w Polsce – dodaje.

 

Koszt samych biletów lotniczych wynosi bez mała 100 tys. zł. Dodatkowych środków potrzeba do zrealizowania bogatego programu pobytu. Obejmuje on wizytę na Helu, zwiedzanie Gdańska i wypoczynek w leśniczówce łowieckiej Czarne (nadleśnictwo Lubichowo). Nie zabraknie również rozrywek, a wśród nich spotkań z harcerzami i międzynarodowego turnieju piłki nożnej. 21 lipca goście z Syberii odwiedzą wystawę edukacyjno-przyrodniczą w Polednie, a 24 lipca wyjadą na Światowe Dni Młodzieży, podczas których zobaczą papieża Franciszka.

Fundacja w dalszych nieśmiałych planach ma m.in. sfinansowanie stypendiów na studia w Polsce dla najbardziej uzdolnionych dzieci. Romualdowi Koperskiemu marzy się także doprowadzenie wody do Domu Polskiego w Wierszynie i założenie w nim ogrzewania. Nie da się tego zrealizować bez hojności donatorów.  

Sugestia Jana Zdziemborskiego, jednego z czytelników , zaowocowała objęciem przez nasze czasopismo patronatu prasowego nad działaniami Fundacji. Gorąco zachęcamy zatem do finansowego wsparcia organizacji tegorocznego pobytu dzieci z Syberii w Polsce. Z pewnością będzie to dla nich niezwykłe i emocjonujące przeżycie.  

Wpłaty można kierować na konto Fundacji Romualda Koperskiego (Bank Handlowy w Warszawie SA, konto nr 10 1030 0019 0109 8530 0032 5669, nr KRS 0000381173).

Więcej informacji znajduje się na stronie www.frk.com.pl.

Red., Fot. Archiwum Fundacji Romualda Koperskiego

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.