Poluje ten, kto hoduje
Październik 19
15:27
2011
Wydrukuj
Inicjatywy
związane z odbudową populacji zwierzyny drobnej, niezależnie od tego, jak
rozległy obszar obejmują, opierają się na aktywności kół łowieckich. Wyłącznie
od myśliwych zależy, jaki praktyczny efekt przyniosą podejmowane działania.
Programy
restytucji zająca i kuropatwy realizowane są na różnych szczeblach - od koła
łowieckiego po województwo. Okazuje się, że również indywidualni myśliwi w
oddolnych inicjatywach biorą sprawy zaniku zwierzyny drobnej w swoje ręce. Jerzy
Dziedzic z KŁ „Ryś” w Gdańsku w myśl hasła „Poluje ten, kto hoduje” rozpoczął
kampanię promującą potrzebę podjęcia konkretnych działań dla ratowania zająca. W
jej ramach wśród planowanych do realizacji przedsięwzięć znajduje się m.in. stworzenie
strony internetowej oraz uruchomienie wolierowej hodowli szaraka. Poniżej
prezentujemy ulotkę informującą o akcji „Poluje ten, kto hoduje.”
Korzystając
z okazji, warto przypomnieć, że o pieniądze na realizację zadań czynnej ochrony
gatunkowej zwierząt (w tym zajęcy i kuropatw) można starać się w wojewódzkich funduszach
ochrony środowiska i gospodarki wodnej (o czym pisaliśmy w październikowym
numerze BŁ). Jak informował Jerzy
Dziedzic, w gdańskim okręgu z takiej możliwości w bieżącym sezonie skorzystało
tylko jedno koło łowieckie.
Osoby
zainteresowane inicjatywą dla ratowania zająca mogą kontaktować się z Jerzym
Dziedzicem pod adresem mysliwy50@interia.pl
Redakcja