strona główna

Jubileusze i inne uroczystości

Kórnicki „Kogut” – najstarsze koło w Wielkopolsce

Kórnicki „Kogut” – najstarsze koło w Wielkopolsce
Listopad 30 10:16 2016 Wydrukuj

Podobnie jak wiele innych kół łowieckich w Polsce, tak i kórnicki „Kogut” zawdzięcza swoją nazwę wysokim przed laty stanom zwierzyny drobnej. Symbolem tamtejszych myśliwych jest bowiem dumny samiec kuropatwy. Niestety populacja tego gatunku uległa silnemu załamaniu i z końcem lat 70. w regionie kórnickim niemal zupełnie wyginęła. W ślad za tym niespełna dwie dekady później drastycznie spadła liczebność zająca. I mimo podejmowanych wysiłków (od 2005 r. koło bierze udział we współfinansowanym przez WFOŚiGW w Poznaniu programie odbudowy zwierzyny drobnej w Wielkopolsce) marne stany obu niegdyś popularnych przedstawicieli naszej polnej zwierzyny utrzymują się do dziś.

Dużo bardziej na godło koła nadawałby się natomiast daniel, którego introdukcję do tej części Wielkopolski – obwodów położonych na terenie całego nadleśnictwa Babki – zapoczątkowano pod Kórnikiem w 1994 r. Była to inicjatywa myśliwych z „Koguta” (Henryk Ordanik wspomina, jak zaproponował ówczesnemu łowczemu Witoldowi Jakubowskiemu wprowadzenie na te tereny danieli i muflonów, z pełną świadomością, że ten odrzuci jedną z propozycji), którym udało się zachęcić do współpracy zarządy okolicznych kół. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Dziś na terenie nadleśnictwa bytuje stabilna populacja, której liczebność szacuje się na 320–350 osobników (przy rocznym pozyskaniu w KŁ „Kogut” ok. 40 osobników).

Warto także poświęcić kilka słów działalności edukacyjnej kórnickich myśliwych. Początki współpracy z młodzieżą szkolną to przełom lat 70. i 80. Od połowy lat 90. realizowany jest natomiast formalny program aktywizacji uczniów gimnazjum i szkoły podstawowej w Dąbrowie oraz Kórniku w zakresie ochrony środowiska i gospodarki łowieckiej (zawężonej do kwestii hodowli oraz poprawy warunków bytowania zwierzyny). W jego ramach odbywają się konkursy plastyczne, wyjścia w łowisko, pikniki czy akcja zbiórki karmy dla zwierząt – te działania nie tylko zwiększają świadomość roli łowiectwa, lecz także budują akceptację dla myśliwych w lokalnym środowisku. Obecny łowczy koła Marcin Nowak prowadzi ponadto szkolne kółko przyrodniczo-łowieckie. Współpraca z dziećmi rodzi owoce. Wiele satysfakcji z działalności dydaktycznej przyniósł myśliwym chociażby sukces zespołu uczniów z Dąbrowy, którzy w ub.r. zakwalifikowali się do finału wojewódzkiego konkursu przyrodniczo-łowieckiego.

Obchody 80. jubileuszu powstania KŁ „Kogut” odbyły się 20 czerwca 2015 r. w miejscu nietypowym, bo na krytym korcie tenisowym Hotelu Rodan, który na czas wydarzenia został zaadaptowany na salę bankietową. Uroczystość stanowiła okazję do wręczenia odznaczeń zasłużonym członkom i działaczom. Z rąk przewodniczącego ORŁ prof. Lesława Łabudzkiego odebrali je: Witold Jakubowski (Złom), Henryk Grześkowiak i Wojciech Maliński (srebrny Medal Zasługi Łowieckiej) oraz Mikołaj Jakubowski, Przemysław Łukaszyk i Roman Niemier (brązowy Medal Zasługi Łowieckiej). Były prezes „Koguta” Wojciech Nowak przybliżył zebranym historię koła. Najstarszym zachowanym dokumentem potwierdzającym jego istnienie jest statut z 1935 r. Osiem dekad funkcjonowania, jak informował prof. Lesław Łabudzki, czyni to koło jednym z najstarszych w Wielkopolsce. Jednak, na co zwracał uwagę regionalista Kazimierz Krawiarz, współautor wydanej monografii KŁ „Kogut”, informacje o funkcjonowaniu na tych terenach Spółki Łowieckiej pochodzą już z 1924 r. (przy czym bogata historia łowiectwa na ziemi kórnickiej sięga przynajmniej kilkuset lat wstecz). Po zawieszeniu działalności na okres II wojny światowej tuż po jej zakończeniu w 1946 r. koło reaktywowano. – Zawsze mieliśmy szczęście do ludzi. Koło tworzyli fachowcy, leśnicy i naukowcy. Dzięki ich pasji oraz wytrwałej pracy w naszych niezbyt bogatych, ale za to wzorcowo zagospodarowanych obwodach nie brakowało zwierzyny – opowiada Witold Jakubowski, przez 36 lat łowczy „Koguta”, a obecnie jego nowy prezes.

W roku jubileuszowym, który zbiegł się z okresem wyborczym w PZŁ, dokonano zmian w zarządzie i oddano pole do działania młodym. Funkcję łowczego objął wspomniany wyżej Marcin Nowak, podłowczym został Marcin Antkowiak, skarbnikiem – Jerzy Górski, a sekretarzem – Przemysław Łukaszyk. W poczet członków koła wchodzi 42 myśliwych (w tym zaledwie jedna diana), którzy gospodarują w dwóch obwodach o powierzchni ogólnej 12,3 tys. ha (2,1 tys. ha lasów).

Jak przystało na wyjątkową okoliczność, wśród gości znaleźli się reprezentanci samorządów lokalnych z burmistrzem Kórnika Jerzym Lechnerowskim na czele, szkół, sąsiednich kół łowieckich oraz LP. Oprawę muzyczną zapewniał zaś poznański ZTM Venator – zespołowy mistrz Polski w muzyce myśliwskiej w 2015 r. Dodatkową atrakcją była prezentacja brzmienia zdobytego w Brynku-Koszęcinie „Rogu Wojskiego”, nagrody przechodniej w dorocznym ogólnopolskim konkursie sygnalistów myśliwskich. O tym, że bal trwał do późna, wspominać chyba nie trzeba.

Adam Depka Prądzinski, Fot. Łukasz Grzegorowski | BŁ nr 2/2016

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.