strona główna

Aktualności

Zapraszamy na targi Jagd und Angeln do Wermsdorfu

Zapraszamy na targi Jagd und Angeln do Wermsdorfu
Sierpień 22 14:45 2022 Wydrukuj

„Pochodzę z rodziny z tradycjami myśliwskimi” – napisał niedawno jeden z potomków ostatniego króla Saksonii, który abdykował w 1918 roku. Przedstawiciele dynastii Wettynów, której prestiż i polityczne znaczenie są związane z polską koroną, polowanie mieli we krwi. Dowodzą tego nie tylko pożółkłe karty rękopisów, lecz także zachowane po dziś dzień materialne świadectwa pasji władców w formie licznych zamków myśliwskich z XVII i XVIII wieku. Obrazują one znaczenie polowania i kultury łowieckiej dla ówczesnych elit politycznych.
 
Wettynowie, których historia panowania w Saksonii sięga XII w., bardzo wcześnie zagwarantowali sobie wyłączność na polowania i przejęli rozległe tereny lasów. Saskie życie dworskie wraz z rozpoczęciem okresów polowań przenosiło się nieraz na całe tygodnie czy miesiące do rezydencji myśliwskich, gdzie w przerwach między łowami uprawiano politykę i dyplomację. Te rezydencje musiały zapewnić warunki pobytu dla dworu, wysoko postawionych gości oraz licznej służby dworskiej, a jednocześnie pełnić funkcje reprezentacyjne. Do najbardziej znanych obiektów tego typu w Saksonii należą zamki myśliwskie Augustusburg w Rudawach, położony w pobliżu Drezna Moritzburg oraz Hubertusburg, znajdujący się w połowie drogi między Dreznem a Lipskiem, w Wermsdorfie.
 
Zamek w Wermsdorfie, którego budowę rozpoczęto już ok. 1610 r., miał służyć w XVIII w. głównie do konnych polowań par force, które Wettynowie zaczęli tam urządzać według zapożyczonych z Francji wzorców na przełomie XVII i XVIII wieku. Kamień węgielny pod rozbudowę zamku myśliwskiego do dzisiejszego kształtu (obecnie jest on uznawany za największy tego typu obiekt w naszej części Europy) położył 3 listopada, a więc w Dniu św. Huberta, 1721 r. ówczesny król polski i elektor saksoński August II Mocny. Już po trzech latach zakończono pierwszy etap rozbudowy i cały dwór drezdeński przenosił się na Dzień św. Huberta do lasów pod Lipskiem, gdzie odbywały się wystawne polowania w tradycyjnej oprawie, z mszą hubertowską i wieczornymi balami. Stale rozbudowywana rezydencja myśliwska pełniła jednak tę funkcje stosunkowo krótko. W czasie wojny siedmioletniej, w 1761 r. została kompletnie splądrowana przez wojska pruskie i nie wróciła już do swojej funkcji ani łowieckiej świetności. Od XIX w. była wykorzystywana przez administrację Wettynów, a później rządową i została częściowo sprywatyzowana. Po 1990 r. podjęto prace renowacyjne, mające na celu zachowanie pierwotnego charakteru tego unikatowego obiektu.
 
Do dawnej tradycji nawiązują m.in. biegi hubertowskie organizowane na początku września przez kluby jeździeckie w Wermsdorfie. W tym roku natomiast organizatorzy targów łowiecko-wędkarskich Jagd und Angeln, które do tej pory odbywały się w Lipsku, zdecydowali się na zmianę lokalizacji i urządzenie tej imprezy w XVIII-wiecznej scenerii i oprawie nawiązującej do epoki królewsko-elektorskich polowań.
 
Położone stosunkowo niedaleko od polskiej granicy, atrakcyjne pod względem architektonicznym zamki myśliwskie w Augustusburgu, Moritzburgu czy Wermsdorfie z ich historią oraz przestrzenią muzealną z wieloma akcentami łowieckimi są z pewnością wartymi obejrzenia świadectwami kultury łowieckiej w naszej części Europy. Szczególnie gdy odbywają się tam wydarzenia takie jak planowane w Wermsdorfie między 1 a 3 października tego roku targi myśliwskie. Więcej informacji na www.jagd-und-angeln.de.

 
DAKa, Fot. Archiwum organizatorów

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.