strona główna

Aktualności

Łowczowie okręgowi zaniepokojeni aktywnością prezesa NRŁ

Łowczowie okręgowi zaniepokojeni aktywnością prezesa NRŁ
Styczeń 02 15:36 2019 Wydrukuj

Przełom roku zaowocował wysypem pism zawierających nie tylko tradycyjne noworoczne życzenia, lecz także wyrazy troski związane z funkcjonowaniem ZG PZŁ oraz NRŁ w nowym składzie. Przynajmniej część łowczych okręgowych w dokumentach sygnowanych na 28 lub 31 grudnia ub.r. wystosowała do prezydium Rady dokument tej samej treści, w którym wyraża zaniepokojenie wobec eksponowanych w przestrzeni publicznej przez prezesa tego organu Rafała Malca poglądów na funkcjonowanie i przyszłość PZŁ. „(…) Sprzymierzenie się (…) z tymi środowiskami i grupami społecznymi [reprezentowanymi przez Sławomira Izdebskiego i Stanisława Pawluka – przyp. red.], których celem jest zmiana modelu polskiego łowiectwa, dyskredytuje nas w szeroko rozumianych działaniach na rzecz poprawy wizerunku naszego zrzeszenia i szkodzi dobru Związku” – czytamy.

 
Przewodniczący zarządów okręgowych zaapelowali o jedność w szeregach myśliwych i prezentowanie spójnego głosu w kwestiach pojawiających się problemów oraz spełniania oczekiwań społeczeństwa i rządu. Zwrócili się także do prezydium Rady z wnioskiem o umożliwienie im wzięcia udziału w posiedzeniu tego organu, które odbędzie się 3 stycznia br. Uzasadniają to potrzebą dialogu, „udrożnienia” procesu komunikacji oraz koniecznością rozwiania wątpliwości co do perspektyw rozwoju łowiectwa w Polsce. Chcieliby także omówić aktualną sytuację związaną z ASF-em i wypracować wspólne stanowisko odnoszące się do działań z zakresu profilaktyki i zwalczania choroby w populacji dzików.
Zgodnie z uzyskanymi przez redakcję informacjami nie ma zgody na udział przewodniczących ZO w posiedzeniu NRŁ. Jej członkowie narzekają jednak na ciągły brak platformy umożliwiającej sprawną komunikację. Może się więc okazać, że łowczowie okręgowi zostaną wpuszczeni na spotkanie.
 
Wywołany wyżej lider OPZZRiOR Sławomir Izdebski 2 stycznia br. skierował do wszystkich członków NRŁ pismo, w którym w zauważalny sposób łagodzi ton dotychczasowych wypowiedzi odnoszących się do PZŁ. Na wstępie gratuluje wyboru do najwyższej władzy zrzeszenia reprezentującej grupę przeszło 120 tys. myśliwych (tu należy się sprecyzowanie, że najwyższą władzą w PZŁ jest Krajowy Zjazd Delegatów). Sygnalizuje, że rolnicy i myśliwi mają wspólny interes – zarówno w kwestii minimalizacji szkód wyrządzanych przez zwierzynę w uprawach oraz płodach rolnych, jak i likwidacji ASF-u. Zwraca wreszcie uwagę, że dzięki działaniom rolniczego OPZZ-etu zostały stworzone warunki do naprawy złej atmosfery dzielącej obie grupy społeczne i wytyka, że to zaniedbania władz centralnych PZŁ doprowadziły do ustanowienia niekorzystnych dla realizacji łowiectwa zmian w prawie. Do opinii, że porozumienie z myśliwymi jest możliwe, a nowe władze związku są skłonne do dialogu i prowadzenia konstruktywnych działań, przyczyniło się – jak pisze Izdebski – kilka spotkań rolników z prezesem NRŁ. Lider rolniczego OPZZ-etu podkreślił także, że przekonany argumentami Rafała Malca nie opowiada się za likwidacją PZŁ, a jeżeli organizacja ta będzie dobrze funkcjonowała, to OPZZRiOR będzie ją wspierał i bronił przed prywatyzacją, której zawsze był przeciwny. „Rolniczy OPZZ nie prezentuje aktualnie tak radyklanego stanowiska wobec Polskiego Związku Łowieckiego, uważając, iż w drodze dialogu uda się tak usytuować Polski Związek Łowiecki, aby myśliwi mogli realizować swoją pasję, krzewić kulturę i tradycję łowiecką z pożytkiem zarówno dla rolników, jak i myśliwych” – czytamy. Przeszkodą w wypracowaniu konsensusu ma być nadal łowczy krajowy Piotr Jenoch, o którego odwołanie od pewnego czasu zabiega Izdebski.
 
Wspomnianą korespondencję uzupełnia noworoczne oświadczenie samego Rafała Malca, który zapewnia, że w nadchodzących miesiącach myśliwi będą mieli dość sposobności, aby poznać i prawidłowo odczytać jego intencje. Uspokaja także, że ani NRŁ, ani on sam nie zamierzają odbierać kołom łowisk, a jego źle odebrana wypowiedź na spotkaniu w ministerstwie środowiska stanowiła odniesienie do zgłoszonej przez łowczego krajowego potrzeby wprowadzenia dodatkowych narzędzi dyscyplinowania dzierżawców obwodów. Większość członków Rady – jak przekonuje Malec – opowiada się przeciwko takim działaniom. Jego zdaniem należy natomiast „wprowadzić jasne i czytelne kryteria oceny działalności kół łowieckich, które będą brane pod uwagę przy podpisywaniu umów dzierżawnych w 2020 r.”. Prezes NRŁ informuje również, że na najbliższym posiedzeniu tego organu będzie przekonywał do upublicznienia projektu Statutu PZŁ jeszcze przed jego uchwaleniem oraz zapewnia, że wkrótce zostaną wypracowane zasady szybkiego i skutecznego informowania myśliwych o pracach Rady.
 
Red., Fot. archiwum

dodaj komentarz

0 komentarzy

Napisz komentarz

Uwaga! Aby dodać komentarz, musisz posiadać konto w serwisie braclowiecka.pl oraz być zalogowanym.